Z jeziora wypływa potok Roztoka. Równolegle do północnego brzegu stawu biegnie znakowany szlak na Zawrat. Czarny Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, jezioro w Tatrach Wysokich, w górnej części Doliny Pięciu Stawów Polskich, pod ścianami grani Liptowskich Murów. Powierzchnia 13 ha, długość 618 m, szerokość 296 m
Zawrat - Tablica S. Bronikowskiego T.01 11:53 h (18.4 km) Dolina Pięciu Stawów Polskich, Niżnie Solnisko Szczegóły Polecane trasy Tatry.
Wzdłuż większości stawów doliny prowadzi niebieski szlak na przełęcz Zawrat, który łączy Dolinę Pięciu Stawów Polskich z Doliną Gąsienicową. Ze szlaku można podziwiać wspaniałe, wysokogórskie otoczenie doliny. Na południu: Opalony Wierch, Miedziane, pomiędzy nimi Marchwiczna Przełęcz.
Szlak niebieski z Doliny Pięciu Stawów prowadzi na Zawrat. Uznaje się go za stosunkowo łatwy do przejścia. Trasa liczy ok. 3,5 km długości i można ją pokonać w 1,5-2 godz. w jedną stronę.
Morskie Oko Z Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Świstówkę 1 godz. 35 min. 4 km 2 - szlak nieco trudny (konieczne buty trekingowe) 13. Przełęcz Krzyżne z schroniska w Dolinie Pięciu Stawach - dojście do Orlej Perci z południa 1 godz. 50 min. 3.5 km 3 - szlak dość trudny (wymaga użycia rąk dla równowagi, bywają łańcuchy) 14
Do Doliny Pięciu Stawów Polskich z Palenicy Białczańskiej – miejsce uważane jest za najpiękniejszą dolinę w polskich Tatrach Wysokich. Znad Morskiego Oka na Rysy – najwyższy szczyt w Polsce. Szczyt Kościelec i Przełęcz Karb z Kuźnic przez Halę Gąsienicową – jedna z najpiękniejszych tras w Tatrach.
. Szlak na Zawrat jest jedną z najpopularnieszych tras w polskich Tatrach. Przełęcz Zawrat położona jest na wysokości 2159 m i jest to tatrzański klasyk. W tym miejscu zaczyna się słynna Orla Perć. Szlak za Zawrat przemierzają zarówno ambitne osoby, które ruszają dalej czerwonym szlakiem Orlej, jak i marzyciele, którzy chcą tylko popatrzeć, lecz nie mają odwagi iść wyżej. Są też osoby, tak jak ja, które ruszają na rozeznanie terenu, by później uderzyć na Orlą. Trasa: Kuźnice – Hala Gąsienicowa- Czarny Staw Gąsienicowy -Nad Zmarzłym Stawem- Zawrat- Dolina Pięciu Stawów- Palenica Białczańska. Czas przejścia około 8, 5 h Jak dojść na przełęcz Zawrat Na Zawrat prowadzą trzy drogi. Szlak niebieski z Hali Gąsienicowej (wymagający), szlak niebieski z Doliny Pięciu Stawów (bardzo łatwy) i szlak czerwony ze Świnicy (wymagający – obecnie zamknięty do odwołania bo jest uszkodzony). Osobiście lubię trudne podejście i lekkie zejście, więc moim wyborem jest wejście od strony Czarnego Stawu Gąsienicowego. Szlak na Zawrat od strony Hali Gąsienicowej prowadzi najpierw nad Czarny Staw Gąsienicowy. Staw obchodzi się lewą stroną i idzie dalej nad Zmarzły Staw. Tu znajduje się węzeł komunikacyjny i odchodzi żółty szlak na Kozią Przełęcz, można udać się na Kozi Wierch i Granaty. Początek trasy jest mega łatwy, idzie się po kamiennej ścieżce wzdłuż stawu, która delikatnie pnie się w górę. Od Zmarzłego Stawu kamienna ścieżka wije się zakosami w górę i tu zaczyna się nieco trudniejsze podejście. W końcu dochodzimy do grzędy, która w całości ubezpieczona jest łańcuchami. Dla niejednej osoby widok łańcuchów przyspiesza bicie serca. Trzeba pamiętać, że są one ułatwieniem, więc nie ma tego się bać. Miejscami grzęda jest wąska, ale przejście nie powinno nikomu sprawiać problemu. Jedyny problem pojawia się na mijankach z osobami, które schodzą z góry, wtedy wiadomo trzeba być bardziej ostrożnym. Przy ładnej pogodzie, gdzie mamy suche skały, przejście tej trasy nie powinno nikomu sprawić trudności. Po opadach lub przy zalegającym śniegu, teren może być mniej stabilny. Mamy to! Szlak na Zawrat zaliczony Ok, udało się. Mamy to! Na trasie nie robiłam zbyt wiele zdjęć, bo po pierwsze Hala Gąsienicowa jest już dla mnie oklepana i pokazywałam ją w innych postach, po drugie skupiłam się na filmowaniu. Taki krótki klip oddaje więcej niż tysiąc zdjęć. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Osiągając przełęcz Zawrat, przed nami rozciągają się wspaniałe widoki na Dolinę Pięciu Stawów i okazałe szczyty Tatr Wysokich. Zanim udacie się w dół, warto tu trochę posiedzieć i odpocząć, nacieszyć oczy krajobrazem. Jeśli podobał ci się wpis i chcesz ze mną podróżować na bieżąco, zajrzyj na mój Instagram i FB. Do usłyszenia w social mediach! Szlak na Zawrat z “Piątki” jest dostępny dla każdego turysty. Trasa jest bardzo łagodna, nie ma tu dużych przewyższeń, nie ma przerażających ekspozycji. Każdy kto nie ma zbyt dobrej kondycji, kto nie ma doświadczenia na łańcuchach, skałkach, kto się po prostu boi wysokości, powinien wybrać tę opcję wejścia i zejścia. Zejście szlakiem z Zawratu do Doliny Pięciu Stawów jest bardzo przyjemne. Towarzyszą nam wspaniałe widoki, schodząc mijamy kolejne stawy i dochodzimy do schroniska. Krótki odpoczynek i schodzimy Doliną Roztoki na parking w Palenicy Białczańskiej, gdzie kończy się nasza przygoda.
-> Tatry -> Opisy szlaków NA ZAWRAT (2159m) Z DOLINY PIĘCIU STAWÓW Zawrat widziany z Doliny Pięciu Stawów Niebieski szlak prowadzący przez Przełęcz Zawrat stanowi najpopularniejsze przejście z Doliny Pięciu Stawów do Doliny Gąsienicowej. Obok żółtego szlaku z Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz, podejście na Zawrat od strony Doliny Pięciu Stawów jest najłatwiejszym szlakiem w polskich Tatrach Wysokich, który wyprowadza na wysokość ponad 2100 metrów. W przeciwieństwie do szlaku z Doliny Gąsienicowej, na trasie brakuje miejsc trudniejszych technicznie i na przełęcz docieramy bez pomocy łańcuchów, czy innych sztucznych ułatwień. Jednocześnie jest to szlak ciekawszy pod względem widokowym od trudniejszego technicznie podejścia znad Czarnego Stawu Gąsienicowego, gdzie widoki ograniczają się do otoczenia Koziej Dolinki. Niebieski szlak pozwala na zapoznanie się z całą Doliną Pięciu Stawów i położonymi w niej stawami. Zawrat widziany z Koziej Dolinki Na początku ścieżka biegnie obok Przedniego Stawu, Małego Stawu i Wielkego Stawu. W dalszej części podejścia, ze szlaku widoczny jest Czarny Staw, Wole Oko oraz Zadni Staw, który leży w Dolince pod Kołem, stanowiącej górne piętro Doliny Pięciu Stawów. Po wejściu na Zawrat możemy udać się na Świnicę, zejść do Doliny Gąsienicowej lub wybrać się na Orlą Perć. Są to jednak szlaki wymagające wprawy w poruszaniu się w trudniejszym, skalnym terenie. Mały Staw i Wielki Staw DoSchroniska w Dolinie Pięciu Stawów najłatwiej i najszybciej można dojść z Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Roztoki. Niebieski szlak na Zawrat kieruje się ze schroniska wzdłuż brzegu Przedniego Stawu (7,72 ha). Następnie mija Mały Staw (0,18 ha) i dochodzi do rozstaju z zielonym szlakiem, który odbija w kierunku Wielkiej Siklawy. Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Mając po lewej stronie Wielki Staw (34,35 ha) szlak przekracza mostek nad potokiem Roztoka i wspinając się na wał morenowy doprowadza do kolejnego rozwidlenia.[1] W prawo odchodzi tutaj szlak na Przełęcz Krzyżne. Wielki Staw Przedni Staw, Mały Staw i Wielki Staw Za rozstajem ścieżka prowadzi wzdłuż Wielkiego Stawu, z ładnymi widokami na otoczenie Doliny Pięciu Stawów. Mijamy kolejno rozwidlenia z czarnym szlakiem na Kozi Wierch, zółtym na Szpiglasową Przełęcz i wreszcie odchodzącym w prawo szlakiem na Kozią Przełęcz. Tatry Bielskie, Opalony Wierch i Wielki Staw Wielki Staw i szlak na Szpiglasową Przełęcz Szlak na Kozią Przełęcz, w tle Pusta Dolinka Następnie niebieski szlak wspina się kilkoma zakosami na grzędę opadającą spod Kołowej Czuby, za którą rozciąga się Dolinka pod Kołem. Ze szlaku efektownie prezentują się urwiska Zamarłej Turni, Kozich Czub i Koziego Wierchu, które dominują nad Pustą Dolinką. Wyłania się również Czarny Staw Polski (12,69 ha), leżący u stóp Kotelnicy.[1] Zamarła Turnia, Kozie Czuby i Kozi Wierch Podejście do Dolinki pod Kołem Przewijając się przez grzędę, szlak prowadzi widokowym wypłaszczeniem, stanowiacym dobre miejsce na odpoczynek. Kołowa Czuba Koprowy Wierch w chmurach i Hruby Wierch Dalsze podejście na Zawrat prowadzi pod ścianami Kołowej Czuby. Na dnie Dolinki pod Kołem spoczywa Zadni Staw (6,47 ha), najwyżej położony staw pięciostawiański.[1] Nieco poniżej Zadniego Stawu, leży niewielkie Wole Oko - szósty staw w Dolinie Pięciu Stawów. Ponad Zadnim Stawem wznosi się Walentkowy Wierch, natomiast na wprost wyrasta masyw Świnicy. Dobrze widać czerwony szlak z Zawratu na Świnicę, który przecina jej południową ścianę. Zadni Staw, Walentkowy Wierch i Świnica Masyw Świnicy i Zawrat Na przełęcz doprowadza wygodny, kamienny chodnik trzymający się zboczy Małego Koziego Wierchu. Wraz z nabieraniem wysokości otwiera się coraz rozleglejsza panorama w kierunku Tatr Wysokich. Wejscie na Zawrat od Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów zajmuje około godz. Zadni Staw i Dolinka pod Kołem Podejście na Zawrat Szlak na Zawrat, w tle Gładki Wierch Przełęcz Zawrat leży we wschodniej grani Świnicy, pomiędzy Zawratową Turnią a Małym Kozim Wierchem. Na Zawracie zaczyna się Orla Perć, która przez Kozią Przełęcz, Kozi Wierch i Granaty prowadzi na Przełęcz Krzyżne. Co ważne, odcinek od Zawratu do Koziej Przełęczy jest jednokierunkowy i należy go pokonywać od kierunku Doliny Gąsienicowej opada Zawratowy Żleb, którym wiedzie zimowa droga na przełęcz. Niebieski szlak sprowadzający do Doliny Gąsienicowej wytrasowany jest powyżej Zawratowego Żlebu. Prowadzi on przez skalne spiętrzenie po stronie Małego Koziego Wierchu. Z Zawratu wytyczony jest również czerwony szlak na Świnicę, którym przez Świnicką Przełęcz można udać się w kierunku Kasprowego Wierchu. Na Zawracie Z przełeczy rozciąga sie piękna panorama Tatr Wysokich z Gerlachem, Rysami, Mięguszowieckim Szczytem, Koprowym Wierchem, murem Hrubego Wierchu i Krywaniem. Zawrat - wdiok na Tatry Wysokie Zawrat - widok na Dolinkę pod Kołem Będąc na Zawracie rzuca się w oczy duża dysproporcja między rozległą panoramą w kierunku południowym, a mocno ograniczonymi widokami na stronę Doliny Gasienicowej. Sprowadzają się one do czeluści Zawratowego Żlebu, zamkniętego od zachodu Granią Kościelców, a od wschodu ścianami Małego Koziego -> Tatry -> Opisy szlaków [1] Nyka Józef, Tatry. Przewodnk turystyczny Tatry Polskie i Słowackie, wydanie II, Trawers, Warszawa 1994.
KolorCzas przejściaTrudnośćKolor:Czas przejścia: 2 godz. 20 minTrudność:Niebieski szlak prowadzący na Zawrat, początkowy punkt Orlej Perci i jedną z najpopularniejszych przełęczy w Tatrach. Podejście od Hali Gąsienicowej to zdecydowanie trudniejszy wariant dojścia na Zawrat niż droga z Doliny Pięciu Stawów Polskich. Poza kilkoma eksponowanymi miejscami, problemem może okazać się zalegający często w zacienionym terenie ze schroniska na Hali Gąsienicowej idziemy w kierunku Kasprowego Wierchu. Około 100 metrów dalej, niebieski szlak odbija w lewo. Kamienna ścieżka prowadzi zboczami Małego Kościelca nad Czarny Staw Gąsienicowy (uwaga: zimą występuje tu duże zagrożenie lawinowe). Mniej więcej w 1/3 trasy mijamy pomnik Mieczysława Karłowicza, kompozytora i znawcy Tatr, który zginął tu pod lawiną w 1909 roku. Po około 30 minutach osiągamy brzeg jednego z najpopularniejszych jezior tatrzańskich. Pięknie prezentuje się stąd Orla Perć od Małego Koziego Wierchu do Granatów. Po prawej stronie nad stawem góruje natomiast skręcamy natomiast w lewo. Niebieski szlak obchodzi brzeg Czarnego Stawu Gąsienicowego. Przechodzimy przez wypływający z jeziora potok i po kilku minutach dochodzimy do skrzyżowania z żółtą trasą na Skrajny Granat. Idziemy prosto, trzymając się znaków niebieskich. Wkrótce mijamy staw, za którym teren zaczyna się wznosić, a krajobraz staje się bardziej surowy. Szlak wiedzie przez rumowiska skalne, w jednym miejscu przydatna może być pomoc rąk. Podejście doprowadza nas do kolejnego rozdroża. W lewo odchodzi ścieżka, którą kontynuować można wycieczkę na Kozią Przełęcz, do Żlebu Kulczyńskiego lub na Zadni Granat. My zgodnie z tabliczką kierujemy się jednak na Zawrat – do celu została godzina. Za chwilę po lewej stronie mijamy niewielki Zmarzły Staw, obok Czarnego Stawu jedyny zbiornik wodny w tej części Doliny Gąsienicowej (o wiele więcej znajduje się po drugiej stronie Kościelca i Małego Kościelca).Kolejny etap wędrówki nie przedstawia jeszcze żadnych trudności. Idziemy lekko wznoszącą się ścieżką, z której dobrze widać Zawrat i opadający spod przełęczy Zawratowy Żleb. Niebawem dochodzimy do miejsca, w którym szlak skręca ostro w prawo. Przed nami najbardziej skomplikowany odcinek wycieczki. Pojawiają się pierwsze łańcuchy, a kawałek dalej poręcz z trzech klamer. Bardzo ułatwiają one trawers dość wąskiej półki teren nieco się wypłaszcza, przez chwilę idziemy wygodnym chodnikiem. Szybko docieramy jednak do kolejnych trudności technicznych, a łańcuchy towarzyszą nam niemal do samej przełęczy. Miejscami przechodzimy blisko przepaści. Wymijanie się z osobami schodzącymi w dół bywa problematyczne, zachować należy dużą ostrożność. Surowość szlaku zwiększa fakt, że nawet w godzinach okołopołudniowych pozostaje on w cieniu. Z tego względu skały mogą być często śliskie, a w zagłębieniach zalegają często płaty śniegu. Łańcuchy bywają bardzo pomocne, szczególnie dla osób o krótszych nogach, które w niektórych miejscach mogą mieć problemy ze znalezieniem punktu przed Zawratem, po przeciwnej stronie żlebu dostrzegamy figurę Matki Boskiej, umieszczoną w ścianie Zawratowej Turni. Ostatni odcinek jest już o wiele łatwiejszy – na przełęcz doprowadza nas bezpieczna ścieżka. Trudy wędrówki rekompensuje piękny widok. Pięknie prezentuje się Zadni Staw Polski i górujący nad nim Walentkowy Wierch. Po lewej stronie widzimy grań Małego Koziego Wierchu. Tu zaczyna się Orla Perć – najtrudniejszy szlak Tatr. Na odcinku od Zawratu do Koziego Wierchu obowiązuje ruch jednokierunkowy. Wchodząc na Orlą musimy zatem dojść co najmniej do Koziej Przełęczy. Z Zawratu możemy także zejść łatwą ścieżką do Doliny Pięciu Stawów Polskich (1 godz.). Odbijająca w prawo trasa na Świnicę jest zamknięta dla ruchu szlaku:Powrót do listy szlaków
Niebieski szlak z Doliny Pięciu Stawów Polskich jest najłatwiejszą i najbardziej bezpieczną opcją dojścia na malowniczą przełęcz Zawrat (2159 m Na drodze nie doświadczymy trudności technicznych, dużej ekspozycji i uciążliwej stromizny. Jeśli jesteśmy w górach początkujący i nie czujemy się na siłach, to polecam zejść tą samą trasą – w odróżnieniu od szlaku z „Piątki” wszystkie inne warianty należą do trudnych i zdecydowanie bardziej eksponowanych. Trasa i profil wysokości Opis szlaku na Zawrat Na Zawrat postanowiliśmy wybrać się podczas naszej wycieczki z Palenicy Białczańskiej przez Świstówke Roztocką do Doliny Pięciu Stawów Polskich, o której pisałem co nieco w poprzednim tygodniu. Po przejaśnieniu się, nie zastanawialiśmy się długo i szybko ruszyliśmy ze schroniska w „Piątce” w stronę przełęczy, z uwagi na zapowiadane (kolejne już dzisiaj) załamanie pogody. Zostawiamy za sobą schronisko i pędzimy niebieskim na Zawrat Strażnicówka TPN przy Małym Stawie Polskim Dolina Pięciu Stawów Polskich Początkowo szlak prowadzi wzdłuż brzegu Przedniego, Małego i Wielkiego Stawu Polskiego. Ten ostatni jest drugim, co do powierzchni jeziorem w Tatach (zaraz po Morskim Oku) – ma ponad 34 ha powierzchni! Dochodzimy w międzyczasie do drewnianego mostku nad potokiem Roztoka, gdzie w niedalekiej odległości znajduje się skrzyżowanie szlaków. Kontynuujemy wędrówkę szlakiem niebieskim, natomiast zielony odbija w kierunku Siklawy i Doliny Roztoki. W tle Miedziane górujące nad całą Doliną Pięciu Stawów. Po prawej – Szpiglasowy Wierch (2176 m mostek nad potokiem RoztokaZielony szlak prowadzi w kierunku Siklawy i dalej do Doliny Roztoki Odejście na Przełęcz Krzyżne Wygodna ścieżka prowadzi nas pośród kosodrzewiny i po około 5 minutach jesteśmy już przy kolejnym skrzyżowaniu szlaków. Tym razem ścieżka odchodzi w prawo na przełęcz Krzyżne (2122 m która „konkuruje” z przełęczą Zawrat o miano najlepszej panoramy w polskiej części Tatr. W tym roku mam nadzieję sprawdzić to na własnej skórze (podobno panorama z Krzyżnego bije na głowę tą, którą widziałem na Zawracie). A Wy co o tym myślicie? Kto wygrywa tą batalię? Szlak prowadzi po kamiennych stopniachŻółty szlak odbija na Przełęcz Krzyżne (2112 m Odejście na Kozi Wierch i Szpiglasową Przełęcz Szlak bardzo delikatnie się wznosi się w górę, dlatego możemy spokojnie skupić się na podziwianiu pięknego otoczenia Doliny Pięciu Stawów Polskich. Kolejne rozwidlenia to czarny szlak prowadzący Kozi Wierch (podobnie jak Krzyżne w planach na ten rok) oraz żółto znakowana trasa na Szpiglasową Przełęcz. Kolejne już rozwidlenie. Tym razem czarny szlak prowadzący na najwyższy szczyt leżący w całości na terytorium Polski. Potężny masyw Koziego Wierchu Wielki Staw Polski i żółty szlak na Szpiglasową Przełęcz Wyraźnie widać szlak prowadzący na Szpiglasową Przełęcz Widok w kierunku Gładkiego Wierchu Odejście na Kozią Przełęcz Później wędrujemy chwilę żółto – niebieskim szlakiem, który po około 5 minutach rozgałęzia się – żółta ścieżka odbija na sławną Kozią Przełęcz (2137 m która leży w masywie Koziego Wierchu, pomiędzy Zamarłą Turnią, a Kozimi Czubami. Szczególnie znana jest oczywiście 8 – metrowa stalowa drabinka, która z tego miejsca robi ogromne wrażenie. Należy jednak bezwzględnie pamiętać, ze szlak na Kozią Przełęcz należy do jednego z najtrudniejszych w Tatrach (duża ekspozycja, sporo klamer i łańcuchów, wąski trawers i problematyczne przejście pod skałą). Teraz pozostaje nam tylko trzymać się niebieskich drogowskazów do samego końca! Koniec z rozwidleniami ? Kamienny chodnik zaczyna wyraźnie piąć się w górę, droga prowadzi zakosami i wkracza na terytorium Doliny pod Kołem, która stanowi górne piętro Doliny Pięciu Stawów Polskich. Żółty szlak na Kozią Przełęcz. W tle Pusta Dolinka Niesamowity widok! Mały Kozi Wierch, Zamarła Turnia, Kozie Czuby i Kozi Wierch Szlak prowadzi zakosami… i zaczyna piąć się co raz mocniej w górę Pusta Dolinka Po prawej stronie otwiera się wspaniały widok na zawaloną piargami Pustą Dolinkę, która otoczona jest granią Kołowej Czuby (2105 m Małym Kozim Wierchem (2228 m Zmarzłymi Czubami, Zamarłą Turnią (2179 m i Kozimi Czubami. Niesamowita wysokogórska sceneria! Chwilę później możemy podziwiać już wszystkie stawy w tej okolicy – oprócz Przedniego, Małego i Wielkiego Stawu, mamy widok na Czarny Staw (1722 m najmniejsze Wole Oko (1862 m oraz drugi najwyżej położony staw w Polsce, czyli Zadni Staw (1890 m Szczyty otaczające Pustą Dolinkę – przez nie przebiega legendarna Orla Perć Jedno z moich ulubionych zdjęć z tej wycieczki Na pierwszym planie “Szpiglas”. Z tyłu chowa się Cubryna i Mięguszowiecki Szczyt Wielki. Dolina pod Kołem Idziemy teraz pod ścianą Kołowej Czuby, rozcinającą teren na Dolinkę Pustą i Dolinę pod Kołem. Męczące podejście wyprowadza nas w okolice przełęczy Schodki (2085 m która oddziela wspomnianą wcześniej Kołową Czubę od Małego Koziego Wierchu. Wyrasta przed nami imponujący masyw Świnicy – na jej południowej ścianie łatwo dostrzegamy czerwony szlak prowadzący z Zawratu na Świnicę (który jest zamknięty przez TPN do odwołania z powodu obrywu skalnego). Ostatecznie docieramy wygodnym chodnikiem po skalistym zboczu Małego Koziego Wierchu do naszego punktu docelowego – przełęczy Zawrat. Podejście do Dolinki pod KołemJaki to był ten ostatni staw? W chmurach zginął trochę masyw ŚwinicyZadni Staw Polski otoczony przez Walentynkowy Wierch Szlak na Zawrat nabiera wysokości Szlak omija Kołową CzubęSprawdzam jak tam sytuacja wygląda za nami. W tle Gładki Wierch i jeszcze dalej Krywań Jesteśmy na miejscu – Zawrat Przełęcz Zawrat (2159 m zlokalizowana jest we wschodniej grani Świnicy, dokładnie pomiędzy Małym Kozim Wierchem, a Zawratową Turnią. Stanowi ona najpopularniejsze przejście z Doliny Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów. Widoki w tym miejscu są pierwszorzędne i należą do jednych z najpiękniejszych w Tatrach: wschód – widok na Mały Kozi Wierch (2228 m – widok na Świnicę (2301 m – widok na Zadni Staw Polski, nad którym wznosi się Walentkowy Wierch (2156 m Dalej mamy Cichy Wierch (1979 m Gładką Przełęcz (1993 m Gładki Wierch (2065 m oraz Kotelnicę. W tle podziwiać możemy rozległą panoramę na szczyty Tatr Wysokich na Rysy, Gerlach, Mięguszowieckie Szczyty, Koprowy Wierch, Szpiglasowy Wierch oraz narodową górę Słowaków – Krywań (2495 m – tutaj widoki na Dolinę Gąsienicową są mocno ograniczone przez zachodnią Grań Kościelców. Niebieski szlak sprowadza do czeluści Zawratowego Żlebu Panorama w kierunku południowym Ciekawie z tego miejsca prezentuje się Krywań Orla Perć Na Zawracie ma swój początek Orla Perć – najtrudniejszy szlak i najniebezpieczniejszy w polskich Tatrach. Prowadzi on dalej przez Kozią Przełęcz, Kozi Wierch, Granaty, aż do przełęczy Krzyżne (odcinek od Zawratu do Koziego Wierchu jest jednokierunkowy). Trasa wiedzie bardzo eksponowanym terenem, dlatego nie jest polecana osobom cierpiącym na lęk wysokości. Dodatkowo stykamy się na niej z licznymi łańcuchami, klamrami, pojawiają się też dwie stalowe drabinki. Wszystko to sprawia, że szlak wymaga dobrego przygotowania i nie jest polecany początkującym turystom. W lewo szlak wiedzie na słynną Orlą Perć (odcinek od Zawratu do Koziego Wierchu jest jednokierunkowy) Zeście do Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki Wejście na Zawrat z Doliny Pięciu Stawów zajęło nam dokładnie 1 h 25 min. Niestety tylko 10 minut było nam dane na uwiecznienie wspomnień. Niebo spowiły ciemne chmury, po słońcu nie było już śladu i ni stąd, ni zowąd lunął deszcz. Szybko założyliśmy nasze decathlonowskie rain cut’y i zaczęliśmy ekspresowe zejście w kierunku schroniska. Na nasze szczęście ulewa zakończyła się tak szybko jak się zaczęła – po około 10 minutach znowu mogliśmy cieszyć się promieniami słońca i pięknymi, wysokogórskimi krajobrazami. Docierając do kładki na potoku Roztoka zmieniamy szlak z niebieskiego na zielony i Doliną Roztoki schodzimy do Wodogrzmotów Mickiewicza i dalej do Palenicy Białczańskiej. Dokładny opis możecie przeczytać w tym poście. Nie wygląda to dobrze … Piąteczka Dolina Roztoki Podsumowanie Szlak na Zawrat z Doliny Pięciu Stawów Polskich dostarczy nam niezapomnianych widoków. To zdecydowanie łatwiejszy wariant dojścia niż ten, który prowadzi z Doliny Gąsienicowej przez Czarny Staw Gąsienicowy i Zmarzły Staw. Trasa z „Piątki” pozwala nam zapoznać się z całą Doliną Pięciu Stawów oraz jej wszystkimi stawami bez pomocy łańcuchów i innych sztucznych ułatwień. Dzisiejsza wyprawa (pomimo ulewy na przełęczy) zostaje zaliczona do jednych z najbardziej udanych! Jeśli uważasz, że będąc tu znalazłeś niezbędną wiedzę, inspirację do wyjazdu, praktyczne wskazówki czy odpowiedź na nurtujące Cię pytanie, to będę niezwykle wdzięczny za symboliczny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki. Dziękuje!
Zawrat – magiczne słowo dla tatrzańskiego turysty. Dla jednego obiekt marzeń i turystycznych osiągnięć, dla innego miejsce, od którego zaczyna się prawdziwa tatrzańska przygoda. Jedno jest pewne, Zawrat to brama do Tatr Wysokich, przełęcz znana z bardzo atrakcyjnych widoków. Turyści odwiedzali ją „od zawsze”. Proponujemy przejście przez tą wysokogórską przełęcz z Doliny Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Z jednej strony jest to nasza rekomendacja z drugiej zalecany kierunek przez TPN. Szlak należy do kanonu tatrzańskich szlaków, uchodzi wśród turystów za jeden z najbardziej atrakcyjnych. Początek i koniec szlaku: Początek szlaku – Kuźnice. Dojazd do Kuźnic busem z dworca autobusowego lub pieszo. Koniec szlaku – parking na polanie Palenica Białczańska. Przebieg trasy: Kuźnice – Przełęcz między Kopami (przez Boczań i Skupniów Upłaz) – schronisko „Murowaniec”, szlak niebieski – 2 godz., „Murowaniec” – Czarny Staw Gąsienicowy – Zmarzły Staw (rozdroże szlaków), szlak niebieski – 1 ¼ godz., Zmarzły Staw – Przełęcz Zawrat, szlak niebieski – 1 ¼ godz., Zawrat – schronisko nad Przednim Stawem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, szlak niebieski – 1 ½ godz., schronisko „Piątka” – Dolina Roztoki, szlak czarny – ½ godz., Dolina Roztoki – Wodogrzmoty Mickiewicza, szlak zielony – 1 godz., Wodogrzmoty Mickiewicza – Palenica Białczańska, droga jezdna bez znaków – ½ godz. Czas przejścia bez dojazdów i odpoczynków – około 8 godz. Długość trasy 22 kilometry. Zaczynamy w Kuźnicach na przystanku dla busów. Miejsce, w którym jest zawsze pełno turystów. Stąd ruszają na Giewont, na Kasprowy Wierch pieszo jak i kolejką linową. Stąd też idziemy i my do Doliny Gąsienicowej (dwa szlaki, żółty i niebieski). Wybieramy „nasz” niebieski szlak zgodnie z drogowskazem i maszerujemy przez Boczań i Skupniów Upłaz na Przełęcz między Kopami. Dalej do schroniska „Murowaniec”. >>>więcej informacji o szlaku przez Boczań i Skupniów Upłaz do Murowańca: zakładka „Tatry Polskie – Szlaki turystyczne” Na Kościelec po wspaniałe panoramy Od schroniska „Murowaniec” zgodnie z górskim drogowskazem kierujemy się dalej za znakami niebieskimi. Dosłownie kawałek, około 100 m w kierunku Kasprowego Wierchu, by za chwilę zostawić żółty, czarny i zielony szlak z prawej strony i skręcić w lewo na wygodny górski chodnik. Idziemy wśród świerków i kosodrzewiny pod grzbietem Małego Kościelca. Warto w tym miejscu skupić uwagę na lewej stronie bo po ok. 15 minutach marszu w kotlince zobaczymy głaz. Piszemy celowo o tym aby zwrócić na to miejsce uwagę gdyż wielu turystów przechodzi tędy nawet nie spoglądając na niego, o przystanku i chwili zadumy nie wspominając. Jest to tzw. Kamień Karłowicza, odsłonięty w tym miejscu w dniu 25 sierpnia 1909 roku, dla upamiętnienia i uczczenia tragicznej śmierci w lawinie śnieżnej, wspaniałego kompozytora, taternika i miłośnika Tatr – Mieczysława Karłowicza. Tragedia rozegrała się 8 lutego 1909 roku, lawina zeszła z Małego Kościelca. Wypadek ten zintensyfikował prace nad utworzeniem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pod kierownictwem Mariusza Zaruskiego, przyjaciela Karłowicza. Jakże smutno mi było słyszeć jak któregoś razu dwie turystki, które się tu zatrzymały, stwierdziły, że spoczywa tu jakiś Niemiec, bo na głazie jest wyryta swastyka. Natychmiast zareagowałem i grzecznie Panie oświeciłem, a swastyka, owszem jest, ale zupełnie inna niż ta faszystowska, a znak ten był ulubionym znakiem kompozytora. Panie trochę się zmieszały i poszły dalej. Kontynuujemy nasz marsz, idziemy teraz zakosami i pomału wychodzimy na próg skalny. Naszym oczom ukazuje się prawdziwie tatrzański krajobraz. Jesteśmy nad Czarnym Stawem Gąsienicowym. Jest to jedno z największych jezior tatrzańskich. Położony na wysokości 1624 m powierzchnia wraz z wysepką wynosi 17,94 ha, głębokość 51 m. Ciekawostką jest fakt, że w 1909 roku powstał projekt budowy na wysepce mauzoleum Juliusza Słowackiego. Projekt jednak upadł. Nad północno-zachodnim brzegiem, w latach 1884-1920 stało 2-izbowe schronisko góralskie (bufet), które spłonęło. Warto się tu zatrzymać dla wspomnianej panoramy. Po prawej masyw Kościelca, przed nami między innymi Kozi Wierch a po lewej Granaty. Stąd w prawo zielony szlak w – ¾ godz. wyprowadza na Przełęcz Karb, z której można wejść na Kościelec >>>więcej informacji o tym szlaku: zakładka „Tatry Polskie – Szlaki turystyczne”, Na Kościelec po wspaniałe panoramy Po krótkim postoju i sesji zdjęciowej ruszamy dalej szlakiem niebieskim. Obchodzimy Czarny Staw Gąsienicowy po wschodniej stronie. Po 10 min. marszu mijamy po lewej drogowskaz z informacją, że stąd żółtym szlakiem w 2 godziny wejdziemy na Skrajny Granat. Obchodząc staw z tej strony podziwiamy wspaniałe prezentujący się masyw Kościelców. Dalej idziemy w kierunku widocznego skalnego progu. Dochodzimy do kolejnego rozdroża szlaków. W lewo odchodzi żółty szlak na Kozią Przełęcz, można też nim dojść do szlaku zielonego i wejść na Zadni Granat lub dojść do szlaku czarnego i wejść Żlebem Kulczyńskiego na Kozi Wierch. Jak widać jest gdzie iść ale to na potem. Czerwona tabliczka na drogowskazie przypomina turystom, że szlak od Zawratu po Kozi Wierch jest wyłącznie jednokierunkowy. Kiedyś w tym miejscu znajdowała się drewniana tablica z informacją, że dalej szlak jest bardzo trudny i ostrzeżeniem przed spadającymi kamieniami. My konsekwentnie trzymamy się niebieskiego szlaku. Pokonujemy kolejny skalny próg i naszym oczom ukazuje się Zmarzły Staw. Położony na wysokości 1788 m powierzchnia jego wynosi 0,28 ha, głębokość 3,7 m. Do późnego lata potrafi być skuty lodem, a zimą traci wodę, lód wypełnia całą misę. Naszym oczom ukazuje się stąd po raz pierwszy nasz cel. Widoczne wąskie, skalne wrota na końcu długiego żlebu – to Przełęcz Zawrat. Można dostrzec turystów na przełęczy. Niby blisko ale daleko. Przed nami najtrudniejszy odcinek szlaku. Dochodzimy do skalnej ściany, którą został poprowadzony szlak. Perć ta została nazwana przez jej budowniczych Nowym Zawratem i jest dostępna wyłącznie w sezonie letnim. Zimowa droga na Zawrat to taternicka wyrypa, która prowadzi widocznym Zawratowym Żlebem. Szlak, którym będziemy wspinać się na Zawrat jest w wielu miejscach ubezpieczony metalowymi klamrami i łańcuchami. W niektórych miejscach spora ekspozycja. Dla osób z lękiem wysokości raczej nieodpowiednia i nie ma co się oszukiwać. Z taką przypadłością też da się chodzić po Tatrach. Wystarczy wybrać drogę na Zawrat od Doliny Pięciu Stawów Polskich. Można by rzec, że stamtąd szlak bardziej przypomina Ceprostradę, tą znad Morskiego Oka niż wspinaczkę po skalnej ścianie. Szlak pomimo swej ekspozycji, dzięki sztucznym ułatwieniom jest w miarę bezpieczny. Przy suchej skale nie powinno być problemów. Skala trudności rośnie przy mokrej i śliskiej skale lub w przypadku załamania się pogody. Dużym niebezpieczeństwem są spadające kamienie, te samoistne, jak również strącane przez niefrasobliwych turystów. Było w tym miejscu sporo wypadków! Skoro mowa o ekspozycji to nie sposób wspomnieć o widokach. Jak zawsze im wyżej tym piękniej – tak jest i tym razem. W dole panorama Doliny Gąsienicowej ze stawami, które wcześniej mijaliśmy. Na północnym wschodzie Granaty, Żółta Turnia i Wierch pod Fajki. Mniej więcej na wysokości Zawratu w urwisku Zawratowej Turni, po przeciwnej stronie naszego szlaku dostrzegamy figurkę Matki Boskiej. Figura wykonana „z pińczowskiego kamienia” ma 1,2 m wysokości. Została tutaj umieszczona w czerwcu 1904 roku przez księdza Walentego Gadowskiego, współtwórcy Orlej Perci, dla uczczenia 50 rocznicy ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Na wysokości figurki kończą się ubezpieczenia, widać już siodło przełęczy. Wychodzimy na Przełęcz Zawrat – 2159 m GRATULACJE! Zawrat to najsłynniejsza przełęcz Tatr Polskich. W XIX wieku stanowiła sprawdzian umiejętności ówczesnego turysty. Były tu tak znamienite osoby jak: Stefan Żeromski, Jarosław Iwaszkiewicz, Jan Kasprowicz z córkami, przechodziła tu również Maria Skłodowska-Curie. Zawrat był natchnieniem dla artystów, wspaniały opis przełęczy dał Stanisław Witkiewicz. Swoistym przypadkiem była obecność tu Włodzimierza I. Lenina. W 1952 roku z wielką pompą nadano całemu szlakowi niebieskiemu biegnącemu z Kuźnic przez Zawrat do doliny Pięciu Stawów Polskich i dalej przez Świstową Czubę do Morskiego Oka, nazwę Szlak Lenina – na cześć wodza Rewolucji Październikowej, który wędrował tędy podczas swego pobytu na Podhalu. Do niebieskich znaków domalowywano czerwoną gwiazdkę dla wyróżnienia szlaku. Turyści i górale pieczołowicie je usuwali, w końcu zaniechano ich malowania, ale nazwa dość długo się utrzymywała. Zawrat to jednak, a może przede wszystkim miejsce z widokiem jednym z najpiękniejszych w Tatrach. Najlepiej to oddaje jeden z sonetów w cyklu „Tatry.. Obrazy pustyni” Franciszka Henryka Nowickiego, jednego z pomysłodawców Orlej Perci. „…Stanąłem na przełęczy … świat czarów przede mną! Wzrok zdumiony weń topię – podziw duszę tłoczy … Dołem – stawy czernieją, jak piór pawich oczy, W górze – pieśń! … ale myślą stworzona nadziemną(…)” (Sonet IV Zawrat). Nie sposób się z tym nie zgodzić. Zawrat to również początek Orlej Perci, która biegnie granią Tatr Wysokich przez Kozi Wierch, Granaty na Przełęcz Krzyżne. Pierwotnie Orla Perć wiodła dalej ku północnemu wschodowi, granią masywu Wołoszyna do Polany pod Wołoszynem. Ten odcinek szlaku został zamknięty wraz z powstaniem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tak więc aktualnie możemy z Zawratu udać się w lewo na wschód na Orlą Perć a w prawo, na zachód na Świnicę – 1 godz. i dalej na Kasprowy Wierch – 1 ½ godz. >>>więcej informacji: zakładka, „Tatry Polskie – Szlaki turystyczne”, Na Świnicę i dalej na Przełęcz Zawrat Po odpoczynku, sesji zdjęciowej i „polowaniu” na widoki kontynuujemy nasz marsz szlakiem niebieskim. Schodzimy z przełęczy na południe do Doliny Pięciu Stawów Polskich. W dół prowadzi wygodny chodnik stokami Małego Koziego Wierchu. Po prawej w dole znajduje się Zadni Staw. Jezioro położone na wysokości 1890 m należy do najwyżej położonych jezior w Polsce. Jego powierzchnia 6,47 ha i 31,6 m głębokości. Poniżej stawu można dostrzec małe Wole Oko, szósty staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Za nami Przełęcz Zawrat, przed nami w tle na pierwszym planie Miedziane, Marchwiczna Przełęcz, Szpiglasowy Wierch i Szpiglasowa Przełecz oraz grań Liptowskich Kosturów. Na drugim planie Mięguszowiecki Szczyt, Koprowy Wierch i Szczyrbski Szczyt, te dwa ostanie to Tatry Słowackie. Schodząc niżej na wschodzie otwiera się widok na pozostałe stawy w dolinie. W oddali widać grań Tatr Bielskich (Bielianske Tatry), które w całości znajdują się po słowackiej stronie. Widać Hawrań (Hawran) – najwyższy szczyt Tatr Bielskich, Płaczliwą Skałę (Ždiarska vidla), Szalony Wierch (Hlupy) oraz grań Jatek (Jatky). Niestety Tatry Bielskie objęte są ścisłym rezerwatem, ich grań dla turystów jest niedostępna. Widać szlak, który prowadzi z Doliny Pięciu Stawów przez Świstową Czubę do Morskiego Oka. W tle Mięguszowieckiego Szczytu pięknie prezentują się Szpiglasowe Perci wyprowadzające na „Szpiglasy”. Schodzimy coraz niżej, widoki ograniczają się do otoczenia Doliny. Mijamy po drodze drogowskazy górskie. Pierwszy, ze znakami żółtymi, informuje nas, że w lewo szlak prowadzi na Kozią Przełęcz i dalej do Doliny Gąsienicowej lub na Orlą Perć. Dwieście metrów dalej kolejny drogowskaz w prawo, szlak żółty prowadzi na Szpiglasową Przełęcz i dalej do Morskiego Oka. Dochodzimy do brzegu Wielkiego Stawu Polskiego. Jezioro położone na wysokości 1665 m jest najgłębszym ze wszystkich tatrzańskich stawów – 79,3 m i drugim, po Morskim Oku największym w Tatrach. Jego powierzchnia wynosi 34,35 ha. Nasz szlak prowadzi jego północnym brzegiem. Po prawej stronie Miedziane, Opalony Wierch a pomiędzy nimi, obszerne siodło Marchwicznej Przełęczy. Po lewej mamy grań Orlej Perci. Czasami można tu spotkać prawowitych mieszkańców Tatr. Nam się udało „upolować” świstaka, który się wygrzewał w słońcu na wielkim głazie. Idąc w stronę schroniska, mijamy po lewej drogowskaz, szlak czarny stąd wyprowadza w 1 ½ godz. na Kozi Wierch. Z tego miejsca prezentuje się dużo mniej „poważnie” niż znad Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po przejściu kolejnych 500 m, po lewej znów drogowskaz. Tym razem szlak żółty w 1 ¾ godz. prowadzi na Przełęcz Krzyżne i dalej do Doliny Gąsienicowej. Idziemy dalej, teraz nasz szlak prowadzi w dół, przekraczamy mostek na wypływie potoku Roztoka z Wielkiego Stawu. W okolicy mostku kolejny drogowskaz z informacją, że zielony szlak prowadzi do Doliny Roztoki i do Wodogrzmotów Mickiewicza. My wchodzimy na ścieżkę wśród bujnej kosodrzewiny. Po prawej mijamy Mały Staw. Po jego północnej stronie stały kiedyś schroniska Towarzystwa Tatrzańskiego i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Obecnie w ostatnim z nich znajduje się strażnicówka TPN. Zdarzyło mi się kiedyś, że w gęstej mgle turyści, którzy zapewne pierwszy raz weszli do Doliny Pięciu Stawów Polskich, wzięli je za obecne schronisko i dobijali się do drzwi, klnąc, że takie sławne a zamknięte. Naprowadziłem błędnych turystów na właściwą drogę. W ten sposób dochodzimy do brzegu Przedniego Stawu, nad którym znajduje się schronisko górskie nie tylko piękne samo w sobie, ale również najpiękniej położone ze wszystkich schronisk. >>>więcej informacji: zakładka „Tatry Polskie – Schroniska”, Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich” Staw Przedni ma 7,71 ha powierzchni i 34,6 m głębokości. Tutaj kończymy naszą turę wysokogórską. Nasz szlak biegnie stąd dalej, za schroniskiem na południowy wschód do Doliny Rybiego potoku nad Morskie Oko. My tymczasem idziemy odpocząć i skosztować szarlotki, która naszym zdaniem jest na pierwszym miejscu w rankingu tego ciasta w polskich Tatrach. Po odpoczynku w schronisku schodzimy w dół. Do wyboru mamy dwie drogi. Możemy wrócić się 10 min do mostku przy Wielkim Stawie i zejść zielonym szlakiem do Doliny Roztoki. Wybierając ten wariant mamy możliwość przejść obok największego tatrzańskiego wodospadu po polskiej stronie, Wielka Siklawa – ok. 70 m wysokości. Do Wodogrzmotów Mickiewicza dojdziemy tym wariantem w – 1 ¾ godz. Drugi wariant, to bezpośrednie zejście od schroniska do Doliny Roztoki czarnym szlakiem, tzw. drogą zimową, która jest zalecana w zimie ze względu na zagrożenie lawinowe i duże pokłady śniegu. Tym wariantem dojdziemy do Wodogrzmotów w – 1 ½ godz. Wybór jak zwykle należy do Was. Po zejściu w rejon Wodogrzmotów Mickiewicza mamy jeszcze do pokonania 30 – 40 min „drogi przez mękę”, „człapanie” po asfalcie do Palenicy Białczańskiej. Przy odrobinie szczęścia możemy się załapać na fiakra. Niektórzy górale wiedząc, że na górze (Polana Włosienica) jest zbyt dużo wozów a mało chętnych do zjazdu, podjeżdżają tu i za dużo mniejszą opłatą zwożą turystów w dół. I to jest dobra inwestycja – warto! Palenica Białczańska to już koniec dzisiejszego, męczącego wędrowania. Mimo to na pewno było warto, dla samych widoków i wrażeń na skalnej ścianie. W końcu zdobyliśmy ZAWRAT, a to słowo i to miejsce ma magiczną moc!. Zdjęcia z naszego archiwum: Materiały źródłowe: 1. „Bedeker tatrzański” pod redakcją Ryszarda Jakubowskiego , wyd. PWN, Warszawa 2000. 2. Ryszard Jakubowski „Tatry – przewodnik turystyczny, część polska”, wyd. Sport i Turystyka Muza SA, Warszawa 2002. 3. Józef Nyka „Tatry Polskie – przewodnik” wyd. XX, wyd. Trawers, Latchorzew 2016. 4. „Szlaki Turystyczne Tatr Polskich” schematy z podanymi czasami przejścia, opracowanie Janusz Parchimowicz, Andrzej Stachiewicz, wyd. Nefryt, Szczecin 1998. 5. Tatry Polskie – przewodnik dla łowców krajobrazów, wyd., Agencja Wydawnicza WIT, Piwniczna Zdrój 2012. 6. Własne spostrzeżenia i doświadczenia zdobyte na szlaku. 7. „Praktyczny atlas Tatr polskich i słowackich” wyd. I, wyd. ZK Sygnatura, Warszawa-Zielona Góra-Zakopane, 2005/2.
zawrat z doliny pięciu stawów